Poradnik

CzasNaFoto Poradnik ślubny

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że informacje zawarte w poniższym tekście to tylko nasze osobiste przemyślenia i spostrzeżenia nabyte w kilku letniej pracy jako fotograf ślubny. Czy trafne do końca nie wiem, ale postanowiłem napisać mały poradnik dla par narzeczeńskich na co zwrócić uwagę przed ich wielkim dniem. Nie każdy zdaje sobie sprawę ,że fotograf weselny ma na celu nie tylko zrobienie zdjęć, ale także „przygotowanie” do nich pary młodej. Rozmawiając z klientami zauważyłem, że właśnie takiego poradnika brakuje. Tak jak rozmowa przed sakramentem małżeństwa z księdzem po której jest nam dużo łatwiej tak i rozmowa z fotografem powinna rozwiać wiele wątpliwości.

Pierwsza myśl jaka mi się nasuwa skierowana jest do kierowcy. Jak wiadomo najczęściej wesele to i wyjątkowy samochód którym podróżujemy. A te często oprócz super wyglądu są szybkie i niedostępne. Jaki jest minus zapytacie…? dla was żaden oprócz kilku zdjęć w reportażu mniej. Wyobraźcie sobie przyjeżdżam do młodego pierwszy bo mam zamiar zrobić kilka fajnych fot jak się ubiera itd. Wszystko fajnie sesja się odbyła. Młody w asyście pięknych Panienek wychodzi z domu wsiada do np. Audi A8 i znika w kłębach kurzu. Zanim Odpalę swoją starą Hondę, przegonie wszystkich gości to młody jest już pod domem pani młodej a mi brakuje kilka ujęć w reportażu. Ktoś pomyśli kup lepsze auto lecz na naszych dziurawych drogach stworzyłbym tylko dodatkowe niebezpieczeństwo w czasie pościgu a nie o to chodzi. W takiej sytuacji pomaga czasami brama złożona z kilku okolicznych rzezimieszków którzy od rana czekają na tą 0,5l. Chwila moment i potrafią zatrzymać najszybszy samochód. Według mojego sądu drużba powinien szepnąć kierowcy, aby się zbytnio nie spieszył z przejazdem, w tak wyjątkowym dniu. Kamerzysta i fotograf powinni być zawsze pierwsi na miejscu przed para młodą. Przez taki drobny gest gwarantujecie sobie kolejną partie utrwalonych emocji towarzyszących wam podczas tego dnia.

2.Błogosławieństwo

Dla osób posiadających nieduże mieszkanie. Błogosławieństwo to bardzo ważna rzecz szczególnie dla rodziców i chrzestnych. Dlatego na pewno wielu z was chciało by mięć je prawidłowo uwiecznione na zdjęciach. Ciężko jest to wykonać poprawnie gdy w pomieszczeniu 3x3 zjawili się wszyscy goście a fotograf ma 0,5 metra do młodych. Warto pomyśleć o tym aby w tym dniu, niepotrzebne rzeczy umieścić w takim miejscu aby nie przeszkadzały osobom uczestniczącym w ceremonii, jak również żeby nie były utrwalane na fotografiach ślubnych. Nie mówię absolutnie tu o wyniesieniu wszystkiego ale czasami jedno krzesło może dać wystarczającą swobodę. Najlepiej pomyśleć o tym jeszcze przed przybyciem gości. Pewnie pomyślicie od czego są szerokie obiektywy. I owszem tylko wielu osobom nie spodoba się zniekształcenie jakie zrobi takie szkło. A kiedy już nie ma innego wyjścia nie miejcie pretensji ,że ciocia jest bardziej szeroka i wykrzywiona niż w rzeczywistości.

3.Kościół

Miejsce specyficzne, które powoduje gęsią skórkę u każdej pary młodej. Jednak pamiętajcie podstawą dobrych zdjęć jest uśmiech a może bardziej wyraz twarzy. Nie jednokrotnie spotykam się z parami które wydają się być smutne. Moja żona nazywa coś takiego ,że są tu za karę. Pamiętajcie ,że aparat pokazuje dokładnie to co się dzieje w rzeczywistości. Jeżeli młodzi nie będą się w tym dniu cieszyć to po zdjęciach będzie to doskonale widać. Więc czy warto wynajmować fotografa i kamerzystę żeby potem nie być zadowolonym ze swojego wizerunku…? I to powinna być przestroga zarówno dla pana młodego, jak i panny młodej. Bo kontrast podczas gdy jedno jest zadowolone a drugie nie jest bardzo zauważalny.

Teraz może o patrzeniu w obiektyw. Z natury każdy go unika i jest to prawidłowe przynajmniej lepsze niż ktoś patrzy i całą ceremonię uśmiecha się do obiektywu za każdym razem kiedy fotograf wyceluję aparat. Po między fotografem a parą powinien być ustalony znak, np. kiwnięcie głową lub inne żeby para nie patrzyła non stop w obiektyw tylko wtedy gdy fotograf zasygnalizuje. Zdjęcia z reportażu powinny wyglądać swobodnie jak gdyby para młoda nie widziała fotografa weselnego. Poza tym częste odbieganie wzrokiem od ołtarza może zdenerwować Księdza który nie lubi jak się go nie słucha.

Rada ode mnie. Przed ślubem warto dogadać się z księdzem lub kościelnym jak mają stać klęczniki a co za tym idzie i krzesła. W większości księża stawiają blisko siebie co jest bardzo dobre. Na zdjęciach widać waszą bliskość, możecie się złapać za ręce czy pocałować. Jednak zdarza się ,że kościelny ustawił je w dużej odległości a wtedy problem z objęciem całej pary ma i fotograf i kamerzysta.

Teraz trochę o przysiędze. Najważniejsza chwila na waszym ślubie. I tu warto pamiętać ,że przysięgę mówicie do siebie a nie do księdza. Powinniście patrzyć sobie głęboko w oczy. Często się zdarza ,że młody mówiąc do młodej patrzy na księdza lub w podłogę. Niestety ja nie jestem w stanie nawet przy pomocy Photoshopa skierować jego wzroku na młodą. I tu zatrzymamy się na chwile. Najczęściej stajemy w trójkącie a ksiądz tworzy jego wierzchołek. Musicie pamiętać żeby nie stanąć przodem do księdza. Zamykacie wtedy trójkąt, a ja widzę wasze plecy i księdza. Może wydaje się to proste ale uwierzcie ,że w stresie młodzi zapominają o wielu rzeczach. Najlepszym rozwiązaniem będzie stanąć bokiem do księdza otwierając się lekko na kościół. W końcu cała rodzina i znajomi patrzą a i pan kamerzysta też by chciał ująć te piękne chwile w korzystnych pozach.

Pamiętajcie również by obrączki które sobie nakładacie w pewnym sensie wyeksponować. Najlepiej jak ów kawałek złota weźmiecie w taki sposób byście jak najwięcej sami widzieli przy wkładaniu na palec małżonka, a na pewno i fotografia ślubna się odnajdzie.

Jeżeli chodzi o wyjście z kościoła to powinniśmy wychodzić powoli i dostojnie oczywiście uśmiechając się i to nie dlatego ,że już mamy to z głowy. Rada ode mnie - darujcie sobie konfetti kwiatowe odpalane ładunkiem po przekręceniu tuby. Fakt fajnie to wygląda ale w pomieszczeniu ale i to zależy który egzemplarz. Natomiast przy dużym wietrze efekt jest tak marny ,że możecie zapomnieć o uwiecznieniu tego na zdjęciach. Dużo lepszym rozwiązaniem jest załatwienie płatków np. róż. szczególnie z domowego ogródka lub od babci. Jeżeli chodzi o sypanie ryżem to jak kto woli. Zdjęcia ślubne wychodzą często bardzo fajnie tylko przy skomplikowanych fryzurach Pani młoda może mieć problem z usunięciem jego z włosów a oboje z garderoby.

Rzadko ale spotkałem kilka razy gołębie, które wyrzucone przez młodych w nieumiejętny sposób zostały dobrze zarejestrowane. Natomiast problem był rąk które wyciągnięte za wysoko zasłoniły twarze młodym. Co można zrobić na pewno wcześniej powiedzieć o samym fakcie ,że gołębie będą żeby obsługa mogła się przygotować. Natomiast w czasie wypuszczania starać się robić to z pasa a na pewno na zdjęciach znajdzie się to co powinno...

4.Sala weselna.

Zbliżamy się w stronę sali weselnej. A tu powitanie chlebem i solą, toast i rozbijanie kieliszków na szczęście i wnoszenie młodej na rękach przez próg na sale. Tu często pani młoda ściśnięta przez młodego zasłania twarz bukietem ślubnym. Najlepiej trzymając bukiet w dłoni rękę opuścić luźno do biodra. Idąc dalej by nie czepiać się pierwszego dania warto zatrzymać się na pierwszym tańcu. I tu nie chodzi kto ma przygotowany układ a kto nie. Do tego mógłby coś napisać kamerzysta na zdjęciach tego nie będzie widać.

Nasuwa mi się jedna rzecz która powtarzała się nie jednokrotnie na weselach w Lublinie na których byłem fotografem i grałem w zespole. Często młodzi decydują się na duży balon wypełniony mniejszymi balonami lub konfetti. Efekt jest świetny, pomysł jest dobry kwestia tylko dobrej organizacji. Warto poprosić o osobę która ma za zadanie go przebić, czy to szpilką czy zdalnie o zgłoszenie się do nas. Niejednokrotnie widziałem jak osoba wyskakiwała z tłumu w momencie kiedy para była tyłem do obsługi foto-video. Co można było zarejestrować grad baloników i plecy pary młodej zamiast uśmiechu na twarzy i emocji w bajecznej oprawie.

Ostatnią rada skierowana jest na przyjęcie tortu weselnego. Ten najczęściej wjeżdża po północy. Klimat brak świateł i race na torcie. Musicie pamiętać by w tym momencie stać blisko, skupić wzrok na torcie nawet pocałować się ale nie rozmawiać . Trwa to niedługo więc da się wytrzymać a i pamiątka jest wtedy pełnowartościowa.